Czytasz
Koniec pomyłek. Instagram wprowadza oznaczenia postów stworzonych przez AI.

Koniec pomyłek. Instagram wprowadza oznaczenia postów stworzonych przez AI.

Instagram cenzura

Ten rok pokazał, że w sztucznej inteligencji drzemią niezliczone pokłady możliwości, jeśli chodzi o tworzenie tekstów i obrazów. Najlepsze systemy są tak dobre, że często bardzo ciężko odróżnić, które zdjęcie jest prawdziwe, a które stworzyło AI. Wkrótce natomiast ma się to zmienić, przynajmniej w obrębie jednej z aplikacji Meta.

Jasne oznaczenie treści AI

Jak podaje Alessandro Paluzzi, osoba zajmująca się analizą konstrukcji aplikacji, Meta pracuje nad wprowadzeniem do Instagrama nowego systemu oznaczania treści. Funkcja ma jasno pokazywać, czy opublikowany materiał został stworzony poprzez zaangażowanie sztucznej inteligencji. Dzisiejsze modele AI potrafią zarówno napisać tekst, jak i wykreować obraz oraz wideo, więc zakres jest dość spory, choć Instagram ma zajmować się oznaczaniem każdej z tych możliwości.

Niestety na ten moment nie ma pewności, co do samodzielności aplikacji przy wykrywaniu takich treści. Na zrzucie ekranu zaprezentowanym przez Alessandro widzimy informację o treści stworzonej przez AI, która została oznaczona przez aplikację lub samego twórcę posta. Nie wiadomo zatem, czy Instagram sam będzie w stanie wyłapywać wszystkie treści stworzone przez każdy model AI, czy może będzie nauczony wykrywać jedynie materiały autorstwa Llama 2 – nowego, open-source’owego modelu sztucznej inteligencji, opracowanego przez Meta. Być może użytkownik będzie musiał samemu oznaczać te treści, których systemy Instagrama nie będą wstanie się doszukać.

Rozpowszechnienie sztucznej inteligencji

Głównym powodem rozpoczęcia prac nad funkcją oznaczeń treści wygenerowanych przez AI jest zapewne fakt, że na Instagramie i innych platformach Meta wkrótce zaczną pojawiać się materiały stworzone przy pomocy modelu Llama 2, który niedawno miał swoją premierę. Nowa funkcja ma bowiem zapobiec wprowadzaniu użytkowników w błąd przez autorski system sztucznej inteligencji Meta. Jest to zdecydowanie ruch w dobrą stronę, patrząc na szybki wzrost zainteresowania sztuczną inteligencją i wysyp treści przez nią stworzonych. 

Sprawdź też
Co robić w Warszawie w tym miesiącu

Jeśli funkcja będzie działać tak, jak powinna, nie będzie już mowy o pomyleniu treści AI z tymi stworzonymi przez człowieka. Google od jakiegoś czasu również zajmuje się wprowadzaniem tego typu rozwiązania w swojej wyszukiwarce, dlatego postawa Meta nie powinna dziwić.

Sprawdź też: Czy AI przywróci dawny głos raperowi? Beanie Sigel twierdzi, że tak!

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone