Przełamać tabu – ruszyła otwarta baza informacji o transpłciowości Tranzycja.pl | Going. PRIDE
Chodzę na wystawy, piszę o nich i je polecam. Z…
Jednym z pierwszych tekstów, jakie można przeczytać na Tranzycja.pl jest poradnik dla… nauczycieli. Tranzycja.pl skupia się bowiem na edukacji i wsparciu nie tylko osób, które tranzycjonują, ale również ich środowiska – pracowników oświaty, urzędników, policji czy rodziców. O pracy u podstaw opowiada nam Tash Lisiecki z portalu.
Dla niektórych osoby trans to dalej temat tabu. Strach i dystans tworzy najczęściej brak wystarczającej wiedzy. Naprzeciw temu wychodzi Tranzycja.pl. Pierwsza taka otwarta baza informacji o transpłciowości w Polsce dotyka tematu z każdej niemalże perspektywy, oswajając z tzw. niezgodnością płciową zarówno przeżywające ją osoby, jak i tych, którzy będą jej świadkami. Wszystko po to, by ułatwić wspólne egzystowanie – bez barier, niezręczności i lęku.
Czym jest transpłciowość?
O transpłciowości na ogół mówimy wtedy, gdy czyjaś odczuwana płeć nie pokrywa się z tą nadaną przez lekarzy i oczekiwaną przez społeczeństwo. Warto pamiętać, że jest to tzw. pojęcie parasolowe, które obejmuje wiele różnych tożsamości i różne osoby mogą mieć różną relację ze swoją płcią, a i tak określać się jako osoby transpłciowe. Inne z kolei siniej identyfikują się z innymi tożsamościami i określeniami – dlatego tak ważne jest poszanowanie cudzego prawa do samookreślania się i nie „zgadywanie”, czy ktoś jest trans czy nie.
Kto jest odbiorcą portalu Tranzycja.pl? Dla kogo powstał?
Głównym odbiorcą są właśnie osoby transpłciowe – nawigowanie w procesach i sytuacjach związanych z tranzycją bywa w Polsce skomplikowane, a nawet wręcz wyczerpujące, i to te osoby w pierwszej kolejności muszą mieć rzetelne źródło aktualnej wiedzy. Widzimy też silną potrzebę tekstów skierowanych do innych grup: rodziców, nauczycieli, lekarzy, urzędników, policji itd. Znajomość tematu w naszym kraju jest na bardzo niskim poziomie, a to prowadzi do absurdów, ale i niebezpiecznych sytuacji. Jeśli np. jakaś osoba funkcjonuje na innych hormonach niż by się można tego spodziewać po PESELu, wiele automatycznych systemów diagnostycznych zwariuje i wykryje problemy zdrowotne, których nie ma – i na odwrót, nie wykryje czegoś, co powinny, albo lekarze zupełnie nie zlecą adekwatnych badań. Dlatego tak ważna jest świadomość istnienia osób transpłciowych, bo wiele systemów i procedur zwyczajnie nas nie przewiduje – a to stwarza zagrożenie.
Z jakimi stereotypami i mitami dot. transpłciowości chcecie walczyć?
Na ten moment naszym najważniejszym celem jest rozwikłanie skomplikowanych procedur, docieranie z aktualną wiedzą do specjalistów i promowanie informacji o zmianach na lepsze. Bardzo wielu lekarzy i psychologów diagnozuje na podstawie przestarzałych kryteriów, a pacjenci nie reagują, bo albo o tym nie wiedzą, albo boją się wejść w dyskusję. Niedawno też miał miejsce przełomowy proces, w wyniku którego sąd zmienił metrykę osobie niebinarnej bez trwałych zmian ciała – pytanie, jak wiele sądów wie, że szlak jest już przetarty i można od tego przestarzałego kryterium odejść? Dlatego tak ważne jest dla nas docieranie z takimi informacjami do specjalistów, oraz to, żeby osoby trans znały swoje prawa, i miały dostęp do twardych danych i źródeł, którymi mogą się podeprzeć w razie problemów.
Jednym z pierwszych tekstów, jakie opublikowano na portalu jest poradnik dotyczący transpłciowej młodzieży szkolnej skierowany do nauczycieli. Dlaczego? Jak ważna jest edukacja pracowników i pracownic oświaty w tym zakresie?
Przyznaję, że część tekstów na stronie powstaje poza wydawałoby się intuicyjną kolejnością, ale nie dzieje się tak bez powodu. Niestety nie wymyślamy sobie problemów, tylko odpowiadamy na pytania wychodzące bezpośrednio ze społeczności – im częściej jakieś pytanie pada, tym wyższy priorytet ma dla nas temat.
Niestety edukacja w zakresie płci, tożsamości czy seksualności w polskich szkołach praktycznie nie istnieje, ale to nie znaczy, że nie da się o tym nic dowiedzieć, chociażby z Internetu. To ważne, żeby dorastające osoby mające wątpliwości związane ze swoją tożsamością miały łatwy dostęp do odpowiedzi i wsparcia – za moich szkolnych czasów takiego dostępu nie było. Brak edukacji i pozytywnych wzorców bezpośrednio przekłada się na problemy związane ze zdrowiem psychicznym – o czym więcej informacji znajdziecie na naszej stronie. To, że nauczyciele nie mają pojęcia, jak się zachować, gdy mają w klasie dziecko, które może być transpłciowe też oczywiście nie pomaga. Pomimo dobrej woli łatwo mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc, np. wspominając bez uprzedniego wybadania tematu o transpłciowości dziecka transfobicznym rodzicom i narażając je na przemoc domową. W takich sytuacjach należy zachować bardzo dużą ostrożność.
Zapraszacie innych do uzupełniania publikowanych na stronie materiałów. Jak wygląda ten proces? Czy każdy chętny może stać się współtwórcą Tranzycji? Na jakie treści czekacie?
Wszystkie nasze teksty są na końcu opatrzone w indywidualne linki do ich odpowiedników w wersji szkicowej, gdzie każda osoba może swobodnie sugerować zmiany czy zostawiać komentarz bezpośrednio w tekście. Osoby, które chciałyby się bardziej zaangażować mogą do nas też napisać na maila czy FB, chętnie dołączymy je do naszego zespołu. Dużo osób dzieli się swoimi doświadczeniami na zamkniętych grupach, co z resztą stanowi dla nas nieocenione źródło informacji, ale nie każdy jest w stanie wtedy do nich dotrzeć. Jednym z naszych celów jest usuwanie barier w dostępie do wiedzy, dlatego cały nasz projekt jest na otwartej licencji, a teksty sformatowane są w taki sposób, żeby bez zbędnych problemów dało się je zaadaptować w innej formie, np. na potrzeby książki, ulotki czy aplikacji.
Jakie macie plany na najbliższy czas? Jakich publikacji możemy się spodziewać u Was na stronie?
Będziemy starać się przeplatać materiały typowo poradnikowe, takie jak np. informacje o coraz popularniejszym przyjmowaniu hormonów w formie zastrzyków, z publikacjami z zakresu kultury czy historii, bo to też jest przecież niezwykle ważne, zwłaszcza w społeczeństwie, które próbuje nam wmówić, że transpłciowość pojawiła się przed chwilą, znikąd. Jednym z trudniejszych zadań jakich się podejmujemy, będzie zweryfikowanie specjalistów pracujących z osobami transpłciowymi i przygotowanie listy uwzględniającej aktualność ich wiedzy i podejście do różnych tożsamości pacjentów, z czym nadal niestety jest problem. Zajmiemy się też w jakimś stopniu zagadnieniami związanymi z językiem, bo informacje o tym jak mówić i pisać o osobach transpłciowych to podstawa. Będziemy się też starać nie powielać pracy już włożonej w inne fantastyczne projekty, takie jak np. zaimki.pl. Jesteśmy też ostatnimi czasy świadkami zorganizowanych kampanii dezinformacji skierowanych w osoby transpłciowe, dlatego też w ramach naszego projektu zmierzymy się również z najczęstszymi mitami i przekłamaniami.
Chodzę na wystawy, piszę o nich i je polecam. Z wykształcenia historyczka sztuki i fotografka, z zamiłowania kartomantka. Ezo tematy nie są mi obce. Lubię rozmawiać, szczególnie z kobietami i o kobietach. Jestem związana z Radiem Kapitał, gdzie współprowadzę "Tarotiadę" i mam swoje solowe pasmo "Czeczota".