Jesień z ukraińską muzyką. Tych 5 koncertów nie możecie przegapić

Ilustracyjny ambient, melodyjny rock, a może hipnotyczne, wyraziste techno? Artyści zza naszej wschodniej granicy, którzy w najbliższych miesiącach wystąpią w Polsce, oferują muzyczną przebieżkę po różnych gatunkach.

Pójście na te koncerty dziś nie jest jedynie wsparciem ich twórczości, ale też ukłonem w stronę całej ukraińskiej kultury. W obliczu nadal trwającej wojny to gest nie do przecenienia.

DakhaBrakha

kiedy: 20.11 (Warszawa), 21.11 (Gdańsk), 22.11 (Poznań), 24.11 (Wrocław), (25.11 (Kraków)

Sami przedstawiają się jako kapela grająca etno chaos. Łączą ze sobą improwizacyjną energię i dziedzictwo tradycyjnych ukraińskich pieśni. W tym szaleństwie tkwi metoda! Kwartet DakhaBrakha od ponad dwóch dekad udowadnia, że muzyka etniczna nie musi wiązać się z przaśną cepelią i nudą. Gigantycznymi pokładami energii dzielą się koncertami na całym świecie: od Meksyk, przez Kanadę, aż po Chiny. W Polsce ostatnio występowali na Open’erze, gdzie porwali publikę niebędącą na pierwszy rzut oka ich grupą docelową. Entuzjastyczny odbiór tamtego koncertu, na którym wybrzmiały zarówno starsze szlagiery, jak i utwory z płyty Alambari, pokazuje, że DakhaBrakha przypadnie do gustu wielu słuchaczom.

Bilety na DakhaBrakha jeszcze dostępne

Heinali

kiedy: 11.10 (Kraków)

Na tegorocznym Unsoundzie, czyli jednym z najważniejszych europejskich festiwali adresowanych do fanów muzyki eksperymentalnej, awangardowej i elektronicznej, nie zabraknie wielu ukraińskich akcentów. W programie znalazły się występy raperki Alyony Alyony, obcującego z nagraniami terenowymi Nikolaienko, a także Sashy Zakrevskiej, czyli Poly Chain. Nas w line-upie krakowskiej imprezy najbardziej zainteresował jednak Oleh Shpuideiko, który nagrywa i występuje jako Heinali. Artysta ma na koncie kilka płyt długogrających i ścieżkę do tanecznej gry platformowej Bound. W centrum jego stylistycznych zainteresowań pozostaje ilustracyjny ambient, ale równie mocno intryguje go średniowieczna muzyka polifoniczna. Na scenie sięga zarówno po syntezatory, jak i po znacznie starsze instrumenty.

Zobacz Heinali na Unsoundzie. Zdobądź swój bilet

Antytila

kiedy: 18.10 (Gdańsk), 19.10 (Warszawa), 20.10 (Gliwice), 21.10 (Wrocław), 22.10 (Poznań)

W klipie do ich piosenki LEGO wystąpił urzędujący prezydent Ukrainy, Wołodymir Zełenski. Na TikToku dostrzegł ich sam Ed Sheeran, nagrywając z nimi nową aranżację swojego singla 2step. Gdy pod koniec lutego wybuchła wojna, wraz z muzykami U2 wystąpili w podziemiach kijowskiego metra. Członkowie Antytili wiedzą, jak narobić wokół siebie zamieszanie, ale nie zapominają przy tym o jakości samej muzyki. Taras Topolia, Siergiej Vusyk, Dmitro Zholud, Dmitro Vodovozov i Mykhailo Chyrk balansują pomiędzy popem, rockiem a hard rockiem, zarażając słuchaczy nietuzinkową żywiołowością. Pięć koncertów nad Wisłą zagrają wraz z Chemią – polskim zespołem założonym przez gitarzystę Wojciecha Balczura.

Kup wejściówkę na jeden z koncertów Antytili!

Xenia

kiedy: 10.11 (Katowice)

W sobotę jako pierwsi ogłosiliśmy, kto już za niecałe dwa miesiące pojawi się na kolejnej odsłonie Mayday. Poza Spartaque, Ukrainę w katowickim Spodku reprezentować będzie Xenia. Założycielka wytwórni Numen i podopieczna agencji Analog zaczęła występować za deckami w 2015 roku. Dzięki wrodzonej charyzmie i uporowi szybko wspina się na kolejne szczeble kariery, nieustannie zachowując apetyt na więcej. – Kiedy odkryłam muzykę techno, zorientowałam się, że jest częścią mnie. Natychmiast chciałam przynależeć do tej kultury. Robienie tego, co kocham, każdego dnia daje mi zastrzyk energii – przyznała artystka w rozmowie z platformą Radio Intense. Proste, ale wyraziste motto znajduje odzwierciedlenie w jej stylu, którego próbkę wkrótce zasmakujemy na Śląsku.

Złap wejściówkę na Mayday

Artem Piwowarow

kiedy: 19.10 (Wrocław), 20.10 (Gdańsk)

Zestawienie kończymy przypomnieniem o tym, że do Polski na dwa koncerty wraca jeden z najzdolniejszych ukraińskich twórców młodego pokolenia. Mimo tego, że nie pochodzi z umuzykalnionej rodziny, Artem Piwowarow dopiął swego i spełnił swoje marzenia o estradzie. Najpierw grał w zespole post-hardcore’owym Anger, później zaczął produkować piosenki innym artystom, ale ostatecznie poszedł własną drogą. Dziś jego specjalnością pozostaje pop muśnięty odniesieniami do coldwave’u, w który wplata emocjonalne teksty pisane w ojczystym języku. Jesienna trasa Piwowarowa po Europie będzie o tyle ważna, że pieniądze ze sprzedaży biletów zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Środki będą rozdysponowane pomiędzy ukraińskie szpitale cywilne oraz wojskowe.

Jedno kliknięcie i zobaczysz Piwowarowa na żywo