Nie można odmówić jej charyzmy, świetnego flow i wyjątkowego stylu. Brytyjska artystka znana jako Little Simz wraca do Polski. 9 października zagra koncert w warszawskim klubie Hybrydy.
Jej twórczość to wciągające połączenie jazzu, rapu i elektronicznego eksperymentu. Nie ucieka od wokali – odwołuje się do tradycji R&B i potrafi wykreować marzycielski klimat. Ale potrafi też zaserwować bardziej brudną energię osadzoną w basowej tradycji UK. Potrafi bujać, uwieść i zrobić niezłą pobudkę. Pełen wachlarz możliwości.
Najbardziej autentyczne emocje płyną ze środka, dlatego na swoim ostatnim albumie, „Grey Area”, Little Simz zmierza się z niepewnością i zagubieniem. To kryzys wieku młodzieńczego, proces samoakceptacji i próba znalezienia własnego miejsca – na świecie i w obliczu swoich myśli. Najnowszy materiał to garść udanego storytellingu i udanego wypełniania spójnej koncepcji.
Nie możemy doczekać się jej występu na żywo. Little Simz zdecydowanie dojrzała jako artystka, tym samym dając spore nadzieje na co najmniej znakomity koncert. Bilety dostępne w Going.!