Młodzieżowe Słowo Roku wreszcie znane. W plebiscycie oddano rekordową liczbę głosów
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
W poprzednich odsłonach plebiscytu zwyciężali essa, śpiulkolot i alternatywka. Kto zwycięży tym razem? Raczej nie ma zaskoczeń.
– Po raz kolejny konkurs stał się znakomitą okazją do obserwacji trendów i dynamicznych zmian, które zachodzą w języku młodzieży. Jest nam niezmiernie miło, że stał się inspiracją do dyskusji o komunikacji i slangu, która – mamy nadzieję – będzie żywa jeszcze długo po zakończeniu plebiscytu – piszą w komunikacie podsumowującym ósmą odsłonę akcji organizatorzy. W ich stwierdzeniach nie ma cienia przesady. Młodzieżowe Słowo Roku w wielu kręgach rzeczywiście było ostatnio tematem numer 1. Do walki o to miano stanęło dwadzieścia modnych słów, w tym bambik, drillowiec, oporowo i zgerypała. Zacięta rywalizacja trwała przez cały listopad.
Mam tak samo jak ty
Dziś wreszcie dowiedzieliśmy się, co zostawiło konkurencję w tyle i poszło śladem poprzednich laureatów konkursu. W 2021 roku zwyciężył uroczy śpiulkolot, później – essa, a teraz, z wynikiem ponad 19 tysięcy głosów – rel. Trzyliterowy skrótowiec zgodnie z definicją Słownika Języka Polskiego odnosi się do angielskiego relatable. Potwierdza to, co mówił wcześniej rozmówca lub rozmówczyni. Deklaruje utożsamianie się z ich słowami. Parafrazując Sen o Warszawie Czesława Niemena, można by napisać: Mam tak samo jak ty.
Łączyć, a nie dzielić
Dr hab. Anna Wileczek, przewodnicząca jury plebiscytu, zwraca uwagę na to, że rel kryje w sobie duży potencjał wspólnotowy. Gdy Internet dzielą antagonizmy i wojny kulturowe, takie wyrażenia zdają się być na wagę złota. – Może być zarówno wskaźnikiem fatycznym, podkreślającym obecność rozmówcy, czymś na kształt parajęzykowego „yhy”, ale także znakiem podzielania wspólnego światopoglądu i potwierdzania prawdziwości. W plebiscytowych zgłoszeniach często wiązano to słowo z prawdą – opowiada o zwycięzcy językoznawczyni. Ekspertka w swoim komentarzu dostrzegła także, że rel ma duży potencjał słowotwórczy. Relować, megarel, relówa – możliwości jest sporo.
Młodzieżowe Słowo Roku. Kto jeszcze wygrał?
Drugie miejsce w konkursie na Młodzieżowe Słowo Roku przypadło w udziale sigmie. Dziewiętnastą literę alfabetu greckiego chętnie przygarnęła internetowa manosfera, szukając sposobów na zdefiniowanie nowych wzorców męskości. Sigma to dla nich ktoś popularny i odnoszący sukcesy, choć niepatrzący zanadto na innych. Kroczy z góry ustaloną ścieżką i po prostu robi swoje, czym różni się od szukającego poklasku alfy albo podporządkowującego się bety. Na najniższym stopniu podium stanął zaś przysłówek oporowo, oznaczający intensywnie albo mocno.
Słowo roku wytypowało także Oxford University Press. Co oznacza i skąd taki wybór?
Kapituła przyznała także honorowe wyróżnienie jednemu kandydatowi. Stał w opozycji do większości konkurentów o anglojęzycznej proweniencji. Mowa o czasowniku oddaje, który sygnalizuje, że coś się opłaciło – i to niekoniecznie w formie finansowej. – Wśród zgłoszonych przykładów „oddaje” np. obiad, bluza albo dobrze prowadzona lekcja, ale wiele użyć jest bez podmiotu – wyjaśnia prof. dr hab. Marek Łaziński. Obecność słowa w zdaniu stanowi wyraz zdawkowej, ale konkretnej aprobaty.
Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku jest organizowany od 2016 roku przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Jego partnerem merytorycznym i patronem jest Uniwersytet Warszawski. W pracach nad konkursem uczestniczy także Obserwatorium Języka i Kultury Młodzieży UJK. Dzięki temu, że wewnątrz niego funkcjonuje osobna rada młodzieżowa, na etapie selekcji zgłoszeń udaje się odsiać te, które przynależą raczej do boomerskich glosariuszy.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.