Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Dwa koncerty Madison McFerrin w Polsce zbliżają się wielkimi krokami. Artystka wystąpi w warszawskim klubie Jasna 1 oraz w poznańskim SPOCIE. Specjalnie dla nas wokalistka odpowiedziała na szybkie pięć pytań. Przeczytajcie krótki wywiad i widzimy się pod sceną!
Czy zgodziłabyś się z tezą, że głos to najtrudniejszy, ale też najbardziej złożony instrument?
Z pewnością, jeśli go masz ochotę odpowiednio eksplorować.
Czy kiedykolwiek występowałaś z zespołem i czy rozważasz powrót do śpiewania z bandem?
Oczywiście, uwielbiam instrumenty i zdecydowanie chcę wrócić do takiego grania. Występowanie w zespole to potężniejsza energia płynąca od większej grupy ludzi, dzięki której możesz pozwolić sobie na większą ekspresję, ale też bardziej uważny i świadomy występ.
Czy ojciec uczył cię śpiewu i tego jak korzystać z głosu? Czy wolałaś zaufać swojemu instynktowi i szukać własnych wzorów?
Myślę, że przede wszystkim podążałam za instynktem, ale też sporo nauczyłam się śpiewając w różnych grupach w szkole wyższej i w koledżu. Oczywiście miałam też swoich faworytów, od którzy nada mnie inspirują – do głowy przychodzą mi Aretha Franklin, Stevie Wonder, The Beatles.
A co myślisz o autotune, który jest dość kontrowersyjnym tematem?
Ma swoje miejsce i czas, ale raczej nie jestem wielką fanką. Nie uważam, żeby to było całkowicie złe narzędzie – można je wykorzystywać w zabawny i kreatywny sposób. Gorzej, jeśli służy temu, by oszukiwać ludzi, sugerując, że wokalista ma jakiś talent.
Kiedy ukaże się twój debiutancki album? Chodzą plotki, że będziesz nagrywała ze swoim bratem Taylorem – świetnym muzykiem i producentem.
Tak, mam w planach wspólne nagrywki z Taylorem. Póki co jednak zamierzam pozostać przy formatach EP i jeszcze chwilę poczekać – z pewnością nadejdzie czas na nagranie albumu.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE