Dzisiaj 50. odsłona cyklu Lado na Wsi. Wspominamy nasze ulubione koncerty w Ladomku
Szybko nam zleciały te trzy lata na Jazdowie. Już dzisiaj, Lado na Wsi odbędzie się po raz 50, a my wspominamy najfajniejsze do tej pory koncerty w Ladomku!
O uroku i wyjątkowości tego cyklu pisaliśmy w innym tekście, a dzisiaj wrzucamy Wam subiektywny top naszych ulubionych koncertów podczas Lado na Wsi. Wspominajcie, wzdychajcie i wpadajcie na kolejne odsłony!
cover: fot. Arek Blomka
Lado na Wsi #14 – Michał Górczyński i goście
Tego wieczoru mogliśmy przenieść się na chwilę do Indonezji. Wszystko za sprawą Warszawskiej Grupy Gamelanowej, czyli jedynego w Polsce zespołu prezentującego muzykę z Jawy Środkowej. Warsaw Gamelan Group wspólnie z Michałem Górczyńskim i Pawłem Szamburskim na klarnetach zaprezentowali autorskie kompozycje, improwizacje oparte na motywach tradycyjnych oraz poezji Sahnila Arifa Farobiansaha, który również wystąpił razem z nimi. Instrumenty pochodzące z tej części świata są niezwykle urokliwe wizualnie, ale również dźwiękowo. Ich brzmienie wprowadzało nas w hipnotyzujący stan, a okoliczności tamtego wieczoru sprawiły, że był niezwykle nastrojowy.
Lado na Wsi # 15 – Młynarski solo
Zdarzały się momenty, że oprócz zespołów, duetów i innych formacji na Lado na Wsi oglądaliśmy solowe występy. Jednym z takich momentów był koncert Janka Młynarskiego. Wokół akustycznego zestawu perkusyjnego, który jest jego głównym środkiem wyrazu krążyła eksperymentalna elektronika. Wpływy hip-hopu, afrykańskich rytmów, ale również minimalizm czy ambient. Tego wieczoru było stanowczo bardziej żywiołowo, a techniczne skille Młynarskiego sprawiły, że zapamiętaliśmy ten wieczór na długo i czasem nucimy sobie te piosenki pod nosem.
Lado na Wsi #21 – Moretti i Pokusa
Jeśli dobrze pamiętamy to wtedy właśnie po raz pierwszy (albo w sumie drugi) zobaczyliśmy na żywo Pokusę. Macia Morettiego jakby co nie, ale i tak było fajnie. W intymnej, zadrzewionej przestrzeni ladomkowego ogródka wolny i emocjonujący jazz tego tria wybrzmiał bardzo przyjemnie. Wydaje nam się, że to był znakomity wieczór pełen świetnych rozmów, miłej dla ucha muzyczki i fantastycznej atmosfery.
Lado na Wsi #25 – Hubert Zemler
Poza improwizacjami na Lado mogliśmy czasem wysłuchać dzieł wielkich artystów awangardowych, którymi często inspirują się wykonawcy związani z Lado. Podczas jednego z wieczorów mogliśmy zapoznać się z twórczością Johna Cage’a. Zespół, w skład którego weszli znakomici perkusiści – Hubert Zemler, Miłosz Pękala, Magda Kordylasińska-Pękala, Radosław Mysłek oraz śpiewaczka i kompozytorka Joanna Halszka Sokołowska zaprezentował pochodzące z lat czterdziestych awangardowe kompozycje amerykańskiego muzyka. Przeżyliśmy inspirujący wieczór.
Lado na Wsi #29 – Polonia Disco Grill
Wiadomo, że jak jest grill to jest fajnie. A jak jeszcze jest disco, do tego wszystkiego polonia, to już całkiem fajnie. Eurodance, występy na żywo, wokalne szczytowania i bardzo taneczne sety didżejskie – to nie jest wcale chleb powszedni w Ladomku. Dlatego umieszczamy ten wieczór w naszym zestawieniu, bo mocno się wyróżniał i był super.