Który festiwal w Polsce jest najlepszy? Podsumowujemy festiwalowe lato 2022
Wakacje przemknęły w mgnieniu oka, tak jak letnie festiwale. Które z nich zrobiły na nas największe wrażenie?
Nie jest łatwo wybrać najlepszy festiwal w naszym kraju. Polska roku na rok coraz mocniej stoi festiwalami, a każdy z nich ma do zaoferowania coś innego. FEST, Unsound czy Tauron Nowa Muzyka to marki, które przyciągają ludzi nie tylko z naszego kraju. Z drugiej strony, każdego lata jak grzyby po deszczu wyrastają nowe festiwale oraz inicjatywy – również te robione w duchu DIY. Wiele z nich staje się wielkimi imprezami, które na dobre zapisują się w festiwalowym pejzażu polskiego lata. Jak wyglądał ów krajobraz w tym roku? Nasza redakcja wybrała tegoroczne festiwale, które zrobiły na nas największe wrażenie.
Największy rozmach – FEST Festival
Nie może być inaczej – FEST rozbił w tym roku bank. I to zarówno w kwestii ilości scen, gastro, festiwalowych atrakcji, jak i przekrojowej muzyki. A przede wszystkim frekwencji. Chorzów zalała w sierpniu prawdziwa horda festowiczów. Wszyscy z uśmiechem na ustach i szalonymi kreacjami. Do tego pole namiotowe, które sprawiało, że przez te kilka dni w Parku Śląskim naprawdę można było poczuć się jak w odrębnym festiwalowym wszechświecie. FEST to osobne uniwersum, którego nie można porównać z żadnych innym polskim wydarzeniem. Chapeau bas!
Dołącz do uniwersum FEST Festival 2023 i kup tańsze bilety już teraz
Najbardziej magiczny – LAS Festival
LAS jest przepełniony magią. Objawia się ona w takich momentach, jak wschód słońca na Rising Stage czy wtedy, gdy nagle po zmroku cały las zaczyna świecić tysiącem świateł i dekoracji. Samo bycie pod wielkimi drzewami sprawia, że czujemy się nieco jak w baśni. Dolnośląski festiwal jest umiejscowiony na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na przepiękną dolinę. Wszystko to razem wygląda jak lokacja z jakiejś gry czy filmu fantasy. Magiczni są również leśni ludzie. To festiwal, który ma oddaną społeczność co roku meldującą się w Paczynie. Nigdzie nie znajdziesz tak wielu freaków i zajawkowiczów, którzy z chęcią wejdą z Tobą w jakąś nietypową interakcję. Wierzcie lub nie, ale wiele z tych osób to prawdziwi czarodzieje i czarodziejki 🧙
Najbardziej alternatywny – Tauron Nowa Muzyka
Tauron to ten festiwal, na który idziesz, by poznać swojego nowego ulubionego artystę. To tutaj doświadczysz występów projektów muzycznych, które trudno usłyszeć na żywo gdziekolwiek indziej. Organizatorzy wyszukują również najgorętsze kąski z polskiego undergroundu – w tym roku wybrali choćby zespoły sneaky jesus, Siema Ziemia czy duet Sarapata.
Jednym słowem – najważniejszą rolę gra tu muzyka i każdy najmniejszy szczegół wydarzenia zaprojektowany jest tak, by jej odbiór był wyjątkowym doświadczeniem. To dlatego tauronowe koncerty odbywają się w takich miejscach, jak Sala koncertowa NOSPR-u (która wraca na koncert otwarcia TNM w 2023 roku) czy majestatyczne przestrzenie Muzeum Śląskiego.
Najbardziej hip-hopowy – SBM Ffestival
Hip-hop staje się najpopularniejszym gatunkiem muzycznym w naszym kraju i nie możemy przemilczeć tego faktu również w kontekście festiwali. Raperzy pojawiają się w czołówkach line-upów zarówno dużych letnich imprez, jak i tych bardziej niszowych. Niemniej, jeśli mamy wybrać jeden festiwal, na którym króluje hip-hop, bez wątpienia stawiamy na SBM Ffestival.
Wystąpiła tu dosłownie cała śmietanka polskiej rapgry – na czele z Matą, Żabsonem, Bedoesem, jak i najciekawszymi newcomerami w stylu Nypla czy Kinny’ego Zimmera. Dółóżmy do tego tegoroczną reprezentację rapowych petard z Ukrainy w postaci Kalush Orchestra czy Jerry Heil i już nie musimy mówić ani słowa więcej 🔥
Największe zaskoczenie – ON AIR Festival
To była pierwsza edycja kolejnego festiwalowego dziecka Follow The Step. Niepewności było sporo – czy nowy festiwal się sprawdzi? Czy kapryśna wrześniowa pogoda nie zepsuje vibe’u? No i czy nieszablonowy line-up zda egzamin? Jak się okazało, wszystkie obawy zostały rozwiane. Oryginalna mieszanka muzyczna okazała się być bombowa (sprawdźcie, które koncerty najbardziej nas zachwyciły). ON AIR Festival miał rozmach dużej imprezy, a zarazem był na tyle kameralny, że zawsze byliśmy w stanie być na każdym koncercie (zamiast np. czekać w godzinnych kolejkach). No i to wesołe miasteczko! Już nie możemy doczekać się kolejnej edycji.
Ty też? Już teraz spraw sobie bilet na ON AIR Festival 2023
Zaraz, zaraz, to nie koniec festiwali w tym roku. Przed nami jeszcze jedno kultowe wydarzenie – Unsound!
