Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Bawialnia W Chmurach to sala zabaw na Białołęce w Warszawie, skierowana do dzieci w wieku 0-6 lat. Podniebny wystrój nawiązuje do jej nazwy.
Miejsce zostało stworzone z myślą zarówno o dziecku, jak i rodzicu. Podniebna sala zabaw na Białołęce podbiła nasze serca bogatym wyposażeniem i kojącym nerwy wystrojem.
Co przychodzi Wam pierwsze do głowy, kiedy usłyszycie hasło „sala zabaw”? Widzicie intensywne kolory, słyszycie hałas, a może kojarzycie zmęczenie, które towarzyszy i dziecku, i wam po wyjściu z takiego miejsca? O ile w klasycznej sali zabaw można fajnie spędzić czas, zwłaszcza z 5- czy 6-latkiem, o tyle zazwyczaj ciężko w niej odpocząć. A przecież – choć kochamy nasze pociechy najmocniej na świecie – to nie raz i nie dwa mamy ochotę po prostu się zrelaksować.
Bawialnia W Chmurach to miejsce, które powstało w trakcie pandemii na warszawskiej Białołęce, skierowane do dzieci w wieku 0-6 lat. Jeśli wydaje Wam się, że niemożliwe, aby w jednej przestrzeni bawił się półroczniak i sześciolatek, to musicie uwierzyć na słowo – tam udało się to zrobić. Jest wydzielona przestrzeń dla najmłodszych, ale i ścianka wspinaczkowa dla starszaków. Do tego malutka zjeżdżalnia i duża antresola z długą, szybką zjeżdżalnią, na której dobrze bawią się również dorośli. W bawialni wszystkie zabawki są drewniane, a głównym punktem są domki tematyczne – kuchnia, lekarz, majsterkowicz i kącik urody. Na środku zaś stoi duży kosz z balonem, w którym bawią się i młodsi, i starsi.
Wyobraźnia dzieci może się tutaj rozwijać – nie będą rozpraszać jej wściekłe kolory, bo przestrzeń utrzymana jest w pastelowych, stonowanych kolorach. Zabawy nie zagłusza grająca muzyka, a w dzieciach nie włącza się potrzeba przekrzykiwania jej. Dzieci mogą się wcielać w różne role, rozwijać kreatywność poprzez dobrze wyselekcjonowane zabawki, a rodzice…
Rodzice w tym czasie mogą towarzyszyć dzieciom – będąc tuż obok lub siedząc w kawiarni, z której cały czas mają swoją pociechę na oku. W ten sposób nawet dzieci lubiące towarzystwo rodzica, pozwolą mu wypić ciepłą lub mrożoną kawę. Jeśli dziecko zechce opuścić strefę zabawy, nie musicie się martwić o pułapki w postaci waty cukrowej czy innych kolorowych przekąsek o wątpliwych wartościach odżywczych. Właścicielka bawialni jest dietetyczką i serwuje tylko to, co z czystym sumieniem proponuje swoim dzieciom. Oczywiście znajdziecie tam lody, gofry czy tosty, ale wszystko z naturalnych składników, a nie gotowych mieszanek. Wilk syty i owca cała.
To, co ujęło nas chyba najbardziej, to wszystkie detale nawiązujące do nazwy. W łazience jest wielkie lustro w kształcie chmury, sensoryczne panele, ścianka wspinaczkowa, talerzyki dla dzieci. Lody serwowane są w chmurkowych serwetkach.
Czasem zdarza się, że zaplanujcie relaks, a kończy się stresem, bo zapomnieliście czegoś z domu? W Chmurach nie musicie się o nic martwić. Łazienka została zaopatrzona w przybory dla dzieci (jednorazowe pieluszki, mokre chusteczki, podkłady, kremy, mydełko). Znajdziecie w niej również nocnik i nakładkę na toaletę. W strefie kawiarnianej stoi wygodny fotel, na którym możecie nakarmić maluszka, zaś dla starszaków czekają wygodne krzesełka.
W Bawialni W Chmurach możecie zorganizować urodziny, a na co dzień odbywają się tam zajęcia dla dzieci. Gordonki, logosensoryka czy sensoplastyka to tylko niektóre z nich. Jeśli szukacie miejsca, w którym spędzicie kreatywnie czas, a nie zapłacicie za to przebodźcowanym zmęczonym dzieckiem, to zdecydowanie propozycja dla was. Na koniec wizyty zamówcie pyszne lody – koniecznie spróbujcie pistacjowych!
Bawialnia W Chmurach: Facebook / Instagram
Więcej atrakcji dla dzieci
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE