Życie jest symulacją? Może tak być. Te gry sprawdzają się, gdy rzeczywistość bywa za trudna.
Pamiętam jak dziś – kilka lat temu, późno w nocy, skakałem sobie po kanałach w hiszpańskiej telewizji i nagle moim oczom ukazało się coś, co mocno odbiega od typowej ramówki z TV. Ulica, wielka maszyna sprzątająca i kamerka ustawiona na jej przodzie. Kadr delikatnie posuwa się do przodu wraz z pojazdem, który dokładnie czyści każdy kącik barcelońskiej ulicy. I tak przez godzinę. Choć całość brzmi absurdalnie, nagranie było dla mnie niezwykle odprężające. Dokładnie tak samo działają symulatory i gry – przenoszą nas w bezpieczną rzeczywistość, gdzie nie może stać się nic złego i skutecznie oddalają nas od bieżących wydarzeń. Bo czasem po prostu potrzebujemy się odciąć. Które symulatory sprawdzą się do tego najlepiej?
Pope Simulator (symulator papieża)
Choć gra jeszcze nie wyszła, to może być symulator, którego potrzebujemy. Choćby dlatego, że papież Franciszek gada ostatnie takie kocopoły w sprawie Ukrainy, że ciężko tego słuchać. Jeśli życie jest symulacją, to aktualny papież chce przejść fabułę w trybie rosyjskiego agenta. Chcesz mieć innego papaja? Z pomocą przychodzi polskie studio Golden Eggs, które zapowiedziało ostatnio Pope Simulator. Ponoć będzie można wpływać jako papież na losy polityczne świata, obalać dyktatorów i uzupełniać manę modlitwą.
Spoko, chociaż jestem bardziej ciekaw innych opcji – czy będzie dało się zalegalizować małżeństwa jednopłciowe? Albo odrzucić celibat czy zaprosić kobiety do kapłaństwa? Oraz czy wpisanie kodu 2137 da nam supermoce?
Bakery Simulator
Nie ma nic bardziej odprężającego niż obserwowanie przez godzinę, jak piecze się ciasto. Wie o tym polskie studio Live Motion Games – twórcy Bakery Simulator. W grze świeżej jak poranne bułeczki (premiera była 3 maja) rozwijamy własną piekarnię – od wypiekania różnych rodzajów chlebków po ich dostawę do klientów. Już nikt ci nie powie, że to granie w gry chleba ci nie da.
Farming Simulator
A może by tak uciec z miasta na farmę? Wiele osób kusi taka propozycja, o czym świadczy popularność Farming Simulator. Gra, której pierwsza edycja powstała prawie 15 lat temu, ma oddaną społeczność wirtualnych rolników, którzy co roku czekają na to, by obsiać pole nowym traktorem. Chcesz poczuć bezpieczną rzeczywistość, gdzie w spokoju hodujesz sobie wirtualne zwierzęta i powoli śmigasz sobie o zachodzie słońca po swojej roli? Symulacja farmy to idealne rozwiązanie.
Farming Simulator spoko, ale może jednak planszówki?
I am Your President (symulator prezydenta)
Gdybym ja był prezydentem, to bym to lepiej urządził! – jeśli przyszła ci kiedyś do głowy taka myśl, symulator I am Your President może być spełnieniem marzeń. To trochę przypadek jak z Pope Simulator – gra jest jedyną opcją, by uciec na chwilę od znanych i nielubianych polityków i samemu/samej wcielić się w rolę prezydenta – w tym wypadku USA. Symulator stawia na narrację i wybory, których konsekwencje zbieramy jako wirtualna głowa państwa. Wszystko sprawia, że rozgrywka jest naprawdę złożona i dynamiczna. Produkcja President Studio kolejna polska gra w tym zestawieniu – dlatego w tym miejscu należy się props dla rodzimych twórców i twórczyń gier!
Rock Simulator (symulator kamienia)
A może prowadzenie farmy czy bycie wirtualnym politykiem mimo wszystko jest dla ciebie zbyt obciążające? Ta gra symulacyjna może być ostateczną odpowiedzią. W Rock Simulator nie robimy dosłownie nic – nie możemy przegrać, zginąć, a nawet się poruszyć. W końcu jesteśmy kamieniem. Jak przekonują twórcy w opisie gry na Steamie,
Stań się tym, o czym zawsze marzyłeś – skałą bez żadnych zobowiązań, długów i zmartwień
