Sokół przy Kwiecie Jabłoni + Jan-rapowanie = FEST Festival ogłaszanie
Lato na Śląsku jest fest! W końcu nieubłaganie zbliża się FEST Festival. Poznaliśmy kolejne argumenty przemawiające za wycieczką do Chorzowa.
Ostatnie ogłoszenie FEST Festival zdecydowanie przyprawiło nas o mocniejsze bicie serca. TOMM¥ €A$H, Slowthai i inni zasilili line-up jednego z najgorętszych wakacyjnych festiwali 2021. Przed nami kolejna lista artystów i artystek, wśród których tym razem królują przede wszystkim rodzime nazwiska, ale nie tylko! Jest w czym wybierać!
Sokół
Sokół na scenie jest już około ćwierć wieku. Brzmi poważnie! Nic dziwnego, że przez ten czas zdążył znacznie wydłużyć swoją pokaźną listę kolaboracji. Od duetu PRO8L3M, Hewrę, Taco Hemingway’a czy VNM, przez artystów i artystki spoza raperskiego świata – Franka Kimono, Marysię Starostę, Igo czy Dawida Podsiadło – artysta nie boi się gatunkowych mariaży. Ale Sokół zawsze lubił zaskakiwać, nie poprzestając na truskulowym hip-hopie z czasów WWO. W 2009 roku artysta pojawił się gościnnie na albumie Poeci wydanym przez White House. W hip-hopowej konwencji wyrecytował wiersz Stanisława Wyspiańskiego Niech nikt nad grobem mi nie płacze. W 2019 roku wydał swój kolejny album pod prostym tytułem Wojtek Sokół, by zaraz potem powrócić z Eskimo Tour, która jest jednocześnie zapowiedzią najnowszego projektu rapera. Singiel Sprytny Eskimos narobił smaka – w kawałku pojawił się Igo, którego możecie znać m.in. z Clock Machine czy projektu Bass Astral & Igo.
Niedawno Sokoła mogliśmy usłyszeć na nowym albumie duetu PRO8L3M. W utworze Zombie, w którym palce maczał producent Duit, Sokół rapuje o codzienności, która pochłania i prowadzi do zobojętnienia.
Pierwsi i ostatni to ci sami, zależy skąd patrzysz. Życie to kilka momentów na krzyż. Żeby miesiąc dobrze żyć zapierdalasz trzy, bywa. Zapalniczką stopię kry, jeśli chcę wygodnie pływać. Jak docenić blask gdy świeci wciąż i nie przerywa. Idąc latami pod wiatr pochyleni jak kursywa.
Mamy nadzieję, że z pandemicznego odrętwienia wytrąci nas wszystkich zapowiadany na FEST Festival koncert rapera.
Jan-rapowanie
Występ Sokoła to oczywiście nie jedyny hip-hopowy akcent na nadchodzącym FEST Festival. Jan Rapowanie to zaledwie 22-letni artysta, który mimo krótkiego stażu na scenie, jest już mocno rozpoznawalną postacią w branży. Krakowski raper wydał 3 albumy studyjne, z czego ostatni Uśmiech ukazał się w marcu zeszłego roku. Płyta została w całości udostępniona w sieci.
Jestem podekscytowany. Zamknąłem kolejny etap swojego życia w muzyce – pisał na swoim profilu Facebook Jan Rapowanie jeszcze w lutym 2020 roku, jednocześnie zapowiadając chwilowe zwolnienie – Na tym polu zaczyna się nowe rozdanie, ale kilka ważnych rzeczy dobiega końca. Na jakiś czas zawieszam działania muzyczne – dodał.
Milczenie nie dotyczyło gościnnych występów. Dlatego Jan Rapowanie pojawił się niedawno w kawałku 22 Janusza Walczuka – nowego narybku SBM Label. Panowie opowiadają o młodości w prosty i bezpretensjonalny sposób. Utwór może stać się hitem nadchodzących wakacji. Tak jak hitem będzie zapewne wyczekiwany występ Janka, który pojawi się w Chorzowie w sierpniu.
Kwiat Jabłoni
Wraz z Kwiatem Jabłoni przenosimy się w zupełnie inne rejony muzyczne. Rodzeństwo Sienkiewiczów, podobnie jak Jan Rapowanie, na scenie jest dość krótko. Nie przeszkodziło im to podbić serca publiczności, co zdecydowanie widać po masowo wyprzedawanych biletach na koncerty duetu. Pierwszy album Niemożliwe wydali w 2019 roku, dając się poznać jako wnikliwi obserwatorzy sceny folk i indie. Ich liryczny Dziś późno pójdę spać promujący debiutancki singiel obejrzało na YouTube już prawie 30 mln osób! To nie lada wyczyn dla artystów, którzy koncertują zaledwie od 2018 roku.
Duet powrócił niedawno z kolejnym krążkiem. Mogło być nic Katarzyna i Jacek Sienkiewiczowie wydali zaledwie 3 miesiące temu, a już płyta otrzymała status złotej. Nowy materiał zdecydowanie nie jest powtórzeniem poprzedniego. Mimo sukcesu debiutanckiej płyty rodzeństwo nie rozleniwiło się, odcinając kupony od sprawdzonej już konwencji. Dalej możemy liczyć na liryczne momenty, ale nie brakuje też tanecznych wstawek. Nową płytę można też określić mianem muzycznego dokumentu czasów pandemii, co słychać w m.in. w warstwie tekstowej utworów, których teraz będziemy mogli posłuchać na żywo.
To oczywiście nie koniec dzisiejszych ogłoszeń. Do tej pory FEST Festival zapowiedział występy: James’a Bay’a – reprezentanta rockowej sceny alternatywnej z Anglii, Mery Spolsky znanej z energetycznych elektropopowych hitów, duetu Rasmentalism, który jak nikt inny wzbogaca hip-hop o niekonwencjonalne inspiracje oraz Boy Pablo – indie-popowy projekt chilijsko-norweskiego piosenkarza Nicolasa Muñoza.
