Kolejne gwiazdy dołączają do potężnego line-upu wyjątkowego projektu, za którym stoi JIMEK. Historię polskiego hip hopu usłyszycie już 12 czerwca.
Już 12 czerwca na lotnisku w Bemowie usłyszymy artystów, którzy kształtowali brzmienie polskiego rapu od początku jego istnienia! Radzimir Dębski (JIMEK) i jego goście zaprezentują swoje największe hity w nowych, orkiestrowych aranżacjach! Na dowód tego, że w rapie nie uznaje się podziałów, zaproszeni zostali również reprezentanci nowej szkoły. Ta wyjątkowa mieszanka postaci sprawia, że 12 czerwca będziecie mieli okazję podziwiać najbardziej kompletny obraz polskiej sceny hip hopowej. Zapowiada się prawdziwe święto.
Szczyl
Wśród zaproszonych nie mogło zabraknąć oczywiście tego, który z klasycznym rapem ma tak wiele wspólnego. Autor Polskiej Florydy dowiódł, że dobra muzyczka unika kategoryzowania. Szczerość, skillsy i liryczna maestria w zupełności wystarczają, by rozkochać w sobie publikę.
Bedoes
Świeżo upieczony lider wytwórni 2115 to kolejny artysta, który wystąpi u boku JIMKA. Bedi również nie krył nigdy swojego zamiłowania do twórczości legend polskiego rapu. Miał nawet okazję położyć klasyczną zwrotkę w ramach reedycji kultowego albumu Eisa. Nie ma wątpliwości, że z łatwością odnajdzie się także u boku takich postaci jak Sokół, Tede, grupy Grammatik czy MOR W.A.
PRO8L3M
Oskar i Steez to postaci, bez których ten event po prostu nie mógłby się odbyć. Panowie udowadniali niejednokrotnie, że ich wizja muzyki potrafi łączyć różne stylistyki i w efekcie tworzyć ponadczasowe kawałki. Obie części Art Brutu zdążyły stać się już kanonem polskiego rapu, a PRO8L3M jednym z najważniejszych duetów, jaki kiedykolwiek rapował po polsku.
Kizo
Słyszysz nowa era rapu – myślisz Kizo. Nikt nie znalazł tak skutecznego patentu na wkradanie się do radiowych rotacji jak ten jegomość. Charakterystyczny szorstki wokal w połączeniu z elektronicznymi bitami nie stroniącymi od flirtu z popem urzekają – i trudno się temu dziwić. Kizo nagrywa traczki, które chce się nucić i rapować.
Żabson
“Polski karnawał la la la la la“. Żabson zagrzał sobie miejsce na scenie dzięki odważnemu eksplorowaniu chwytliwych brzmień. Jego kawałki stały się viralami, a kiedy już zajął wygodne miejsce na szczycie, postanowił pomóc wschodzącym gwiazdom. I nie chodzi tu tylko o Leosię, której historię zna już chyba cała Polska, Żabson udzielał się też choćby na kawałkach Kachy z Coals.
Tede
Tedzik i emerytura? Nie ma mowy. Legenda warszawskiego rapu nie tylko świętowała ostatnio 20-lecie wypuszczenia kultowego S.P.O.R.T.U, ale też dołączenie do CHILWAGONU i zakopania wojennego topora z Borixonem. TDF nie wychodzi z formy. Miło obserwować weteranów potrafiących odnaleźć się w obecnych trendach. Oby więcej takich historii.
Zip Skład / Sokół
Nazwa tego kawałka to nie przypadek. Niespodziewany powrót ZIP Składu wywołał prawdziwe tornado. Burza brzmi jakby chłopaki postanowili zrobić hołd dla wiecznie niedocenionego Kraku Bosskiego Romana. Ten bit to walec i nie ma szans, że pozostawi kogokolwiek obojętnym. Szok? Niemały, ale dla mnie bardzo pozytywny. Nieśmiertelna nawijka zip składowa pod 4×4? Czemu nie.
Płomień 81
Powiedz na osiedlu, że Płomień na Bemowo zawita. Tak jest. Ursynów będzie miał swoją reprezentację na historycznym koncercie JIMKA. Niewiele składów odcisnęło tak wielkie piętno na rozwoju polskiego rapu jak Płomień 81. Co więcej, duet udowodnił, że jest w stanie wrócić po latach i przypomnieć o magii z pierwszych płyt. Klasa, nic więcej.
Wzgórze Ya-Pa 3
Czy istnieje ważniejszy kawałek w polskim rapie niż Moje miasto? Być może, ale nie ma chyba osoby, która by nie kojarzyła kultowego refrenu Niemena, wpadającego w ucho sampla i zawadiackiego “dawaj Mario”. Wzgórze kładło podwaliny pod wejście polskiego rapu do mainstreamu już od 1993 dumnie reprezentując Kielce.
Fenomen
Ty robisz sensacje, a Fenomen wjazd na scenę do JIMKA. W erze królowania polskiego rapu na muzycznych stacjach pokroju Viva czy MTV, kawałek Fenomenu nie schodził z rotacji przez lata. Reprezentanci warszawskich Jelonek mają na koncie trzy albumy, ostatni z nich ukazał się w 2007 roku. Żółf i Ekonom to prawdziwi entuzjaści oldskulowego rapu bez których polski hip hop nie brzmiałby tak samo.
MOR W.A.
Wigor, Pepper i Łyskacz to kolejni raperzy wywodzący się z Ursynowa. Między 2000 a 2012 rokiem zdążyli nagrać aż cztery albumy. Szczyt popularności składu przypada na 2004, kiedy to swoją premierę miał singiel Dla słuchaczy. To kolejny klasyk ze złotej ery rapu, który wpisał się na stałe do zestawienia najważniejszych utworów tego muzycznego gatunku.
JIMEK I GOŚCIE – HISTORIA POLSKIEGO HIP HOPU JUŻ 12 CZERWCA
