Obłe, wygodne klapki w kolorze trawy cytrynowej trafiły właśnie do sprzedaży. Modowa fascynacja animowanym ogrem trwa w najlepsze.
Ogry są jak cebula. Cebula ma warstwy. Ogry mają warstwy. Albo: Podoba mi się ten głaz. To jest ładny głaz. Może jeszcze: Jestem inny i to jest dobre. Jestem inny i podoba mi się to. Podobne cytaty ze Shreka, które weszły do potocznego języka, można by jeszcze długo wyliczać. Seria animacji rozpoczęta w 2001 roku filmem Andrew Adamsona i Vicky Jenson szybko zyskała status kultowej zjednała miliony widzów – i tych młodszych, i tych dorosłych. Poza kinowymi blockbusterami niezdarny, ale wrażliwy ogr szybko pojawił się też w grach wideo (był nawet jedną z postaci w Tony Hawk’s Underground 2), komiksach i nieoficjalnym fanowskim remake’u. W 2008 roku Jeanine Tesori i David Lindsay-Abaire oparli na jego historii musical, którego premiera odbyła się na Broadwayu.
Co dalej z Osłem?
Od premiery ostatniej animacji ze Shrekiem minęło trzynaście lat. Wytwórnia DreamWorks zapewnia, że pracuje już nad piątą częścią filmu. – Spodziewamy się powrotu obsady. Pertraktacje już się rozpoczęły. Wszystko, co dotąd uzyskaliśmy, każe przypuszczać, że aktorzy podchodzą do tego powrotu z wielkim entuzjazmem – mówił w rozmowie z portalem Variety Chris Meledandri. Eddie Murphy, gwiazdor użyczający głosu Osłowi, poszedł nawet o krok dalej. Amerykanin stwierdził, że z chęcią wystąpiłby w osobnym spin-offie poświęconym swojej postaci. Według niego ma znacznie większy komediowy potencjał od Kota w Butach.
Shrek x Crocs: Obuwie do chodzenia po błocie
O comebacku męża Fiony na duże ekrany z pewnością będziemy Was jeszcze informować. Dziś uwagę internautów zwraca coś zupełnie innego. Dochodowa franczyza poszerzyła się bowiem o… Crocsy inspirowane ikonicznym bohaterem. Dotychczas amerykańska firma oferowała jedynie małe przypinki w kształcie jego uśmiechniętej, charakterystycznej twarzy. Teraz poszła o krok dalej. Na rynek trafiły właśnie klapki w kolorze trawy cytrynowej. Oprócz tego, że przyciągają wzrok swoją barwą, na ich pięcie wyszyto brązowy pasek nawiązujący do kamizelki Shreka. Wygodne, obłe buty zawierają jeszcze wypustki przypominające szeroki nos protagonisty oraz jego odstające uszy. Limitowana seria jest dostępna w wersji dla dzieci i dorosłych. Na Zalando otrzymamy ją za ok. 190 złotych. Czy to dużo? Trudno powiedzieć, ale nie ma chyba bardziej pasującego obuwia do beztroskiego chodzenia po błocie.
Klapki w panierce
Crocs nie po raz pierwszy zdecydował się na mariaż z innymi markami. Lista ich dotychczasowych współprac jest całkiem imponująca. Dla KFC stworzyła kolekcję w kolorze złocistych, chrupiących kurczaków. Inne klapki przypominały jednego z głównych bohaterów Aut, Zygzaka McQueena, a także projekty Takashiego Murakamiego, artysty nazywanego niekiedy „japońskim Warholem”. Poza tym firma łączyła siły z gwiazdami estradowymi światowego formatu: gwiazdą country Luke’iem Combsem, SZĄ, Diplo, i Justinem Bieberem. To odważne, choć udane kooperacje, które potwierdzają, że branża fashion potrzebuje niekiedy wrzucić na luz. Właśnie dlatego tak dużą popularnością cieszą się przewrotne projekty Balenciagi albo prowokacje kolektywu MSCHF.
Shrek trendsetterem?
Pozostaje jeszcze tylko rozstrzygnąć, czy sam Shrek i jego estetyka mają potencjał, żeby na stałe zagościć na wybiegach i w szafach. Na razie pojawiały się dotąd jedynie na nadrukach fanowskich koszulek czy podczas dziecięcych balów kostiumowych. Według Danai Dany, dziennikarki bloga przynależącego do sklepu Mr Porter, ta rewolucja już trwa w najlepsze. Jej motorem napędowym nie jest tylko ironia i żart, które charakteryzują komunikację młodszych pokoleń: zetek i millenialsów. – Odzwierciedla on także antyperfekcjonizm dzisiejszej młodzieży. Przypomina, że bycie najbardziej autentyczną wersją siebie popycha nas naprzód – uważa ekspertka. Poza tym w inspiracji kultowym filmem doszukuje się powrotu do utylitaryzmu i wykorzystywania naturalnych kolorów. W końcu Shrek, mieszkaniec chatki pozbawionej dostępu do toalety i elektryczności, byłby raczej orędownikiem zero waste niż fast fashion i throw-away society.
Mia Khalifa na London Fashion Week. Sprawdźcie, jak poradziła sobie na wybiegu!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.