Czytasz teraz
Betty Q: burleska to rewolucja [WYWIAD]
Kultura

Betty Q: burleska to rewolucja [WYWIAD]

Kilka dni temu rozmawiałem z pionierką polskiej sceny burleskowej i absolutną ikoną queerowej sceny undergroundowej, Betty Q.

To osoba, która już od 2010 roku tworzy i wyznacza kierunek kultury burleski w Polsce. Rozmawiamy o tym jak wyglądał początek naszej sceny, czym burleska jest i gdzie można jej doświadczyć. Miłego czytanka!

Cześć Betty, dziękuję, że zgodziłaś się przyjąć moje zaproszenie do wywiadu. Potraktujmy tę rozmowę jako zaproszenie do magicznego świata burleski. Zatem: skąd burleska w Polsce? Skąd zainteresowanie burleską u Ciebie?

Betty Q: Burleska nie ma tradycji w Polsce i przyszła do nas już w pełni rozwiniętej formie. Wiedziałam od razu, że jest to taki rodzaj ekspresji, który mnie ekscytuje i mocno ze mną rezonuje. Przed 2010 rokiem w Polsce nie było jednak możliwości ani oglądania burleski, ani też występowania. Wiedziałam dlatego, że sama muszę stworzyć nie tylko miejsca, ale też kulturę naszej sceny i publiczność. Na scenie obecne są od początku dwie osoby – ja i Pin-up Candy. Zbierając dobre praktyki zza granicy, międzynarodowych festiwali i tworząc własne wydarzenia tworzyłyśmy fundamenty tego, co dziś tak dobrze i sprawnie działa w Polsce. Jestem z tego bardzo dumna.

Dziś burleska nie budzi takiego zdziwienia w dużych miastach, osoby wiedzą co to jest i z czym to się je. Uczyłam osoby i naprowadzałam je na drogę do zrozumienia tego, co widzą na scenie. Ja uczyłam się razem z nimi, na swoich błędach i doświadczeniach. Później w 2017 wraz z Madame Meduse stworzyłyśmy Madame Q, pierwsze miejsce w Polsce dedykowane burlesce.

burleska betty q
Burleska w wykonaniu Betty Q, fot. Emilia Lyon

Dużym fundamentem polskiej sceny burleskowej jest prowadzona przez Ciebie Akademia Burleski Betty Q. Sam znam kilka osób, które uważają się za twoje dzieci. Czy uważasz się za matkę polskiej burleski?

Betty Q: Akademia narodziła się z potrzeby stworzenia społeczności wokół burleski. Ja mam doświadczenie teatralne, nauczania tańca oraz studia pedagogiczne ze specjalizacją animacja społeczno-kulturalna więc zestaw kompetencji, który pozwolił mi na realizację zajęć burleskowych. Uczę opowiadania historii za pomocą narzędzi teatralnych, w tym striptizu, stroju, muzyki, ruchu scenicznego, narracji i interakcji z publicznością. Nauczałam ludzi, którzy dziś tworzą scenę i zabierają ją w niesamowite miejsca. Pomimo tego, że prowadzę zajęcia, co powoduje, że jestem bardziej nauczycielką niż matką, kiedy osoby się tak do mnie zwracają, czuję się bardzo poruszona. Wiedzą, że mogą na mnie liczyć czy to kwestii rady co do numeru czy stawek, ale też prywatnie. Obecnie Akademia jest wstrzymana do odwołania, muszę zebrać siły i zasoby, by prowadzić zajęcia. Są jednak osoby, które wypuściłam na świat i są wokół mnie, dają mi dużo wsparcia i wiem, że jestem dla nich bardzo ważna.

Widziałem wiele burleskowych występów. Za każdym razem, gdy już myślałem, że pojąłem spektrum burleski, kolejny numer udowadniał mi, że się mylę. Czy jest temat, którego burleska nie podejmujecie?

Betty Q: Burleska jest bardzo elastycznym medium i jeżeli potraktujesz to jako swój sposób wyrazu, to my Cię usłyszymy. Zrobiłam numer o miesiączce, pedofilii, śmierci, performowałam bez muzyki – możliwości są nieograniczone. Teraz pewnie macie od razu obraz w głowie wykrzykiwanych haseł i sloganów politycznych. Tak może być, ale nie musi. Ma to też być oczywiście rozrywka, erotyczny strip w ładnym kostiumie. Bywa bardzo widowiskowy i pobudza nas nie tylko estetycznie, ale również fizycznie. Może też być fap materiałem i to jest spoko.

Osoba performująca nie musi mieć na celu przekazania statementu społecznego, jednak ciało samo w sobie jest polityczne, przez co nie unikniemy polityczności na scenie. To, co robiły kobiety na burleskowej scenie w pierwszej połowie XX wieku to manifestacja konsensualnego wyboru, walki o siebie i początki rewolucji seksualnej. Tworzenie siebie takiej, która wychodzi poza nadany wtedy przez społeczeństwo konstrukt bycia panią domu, sekretarką czy nauczycielką w szkole. Takiej, która decyduje o tym w jaki sposób i gdzie ma padać wzrok na jej ciało i ma nad tym kontrolę. Warto o tym pamiętać i się od tego nie odcinać.

Burleska w wykonaniu Betty Q, fot. Emilia Lyon

Mówiąc o korzeniach i szanowaniu reprezentacji, pojawia się wiele pytań o powiązania z pracą seksualną. Pomimo prężnych działań Sex Work Polska, osób pracujących seksualnie oraz szerzenia wiedzy na temat sex workingu, dalej mamy do czynienia ze stygmatyzacją tego sektora pracy. Odpowiedź wydaje się prosta, ale ostatnie debaty w social mediach pokazały, że niekoniecznie. Ważne jest dla mnie zatem, by zapytać Cię bezpośrednio: czy burleska to praca seksualna?

BettyQ: Dzisiejszy taniec erotyczny i taniec go-go wywodzą się z burleski, która jest po prostu striptizem, a jak przychodzisz na striptiz to automatycznie jesteś odbiorcą_czynią pracy seksualnej. Burleska to praca seksualna i kropka. Burleska wydaje się być bardziej elegancka. To, że występujemy również w teatrach, na eventach firmowych sprawia, że wydaje się być lepsza niż zwykły striptiz. To jest bardzo krzywdzące dla osób pracujących seksualnie, to hierarchizacja. To, że wprost mówimy, że burleska to sex work, pozwala destygmatyzować również inne sektory i uczyć ludzi nowego podejścia. Rozbieranie się to po prostu rozbieranie się. Widziałam wiele numerów burleskowych, które zdałyby egzamin w strip klubie i numerów stripowych, które byłyby idealne na scenie burleski.

Zobacz również
śmieszne zwierzęta

Kolejnym pytaniem, które bardzo często pojawia się przy próbach definiowania zjawiska jest: czy burleska jest queerowa? Widzimy ją w queerowych przestrzeniach, wiemy, że jest o relacji z ciałem i władzą. Jakie jest twoje zdanie? Definiujesz burleskę jako queerową?

BettyQ: Burleska jest feministyczna, a feminizm jest queerowy, 1+1=2. W skład tego równania wchodzi również ciałopozytywność i wolność wyboru. Są osoby, które robią burleskę i nie uważają się za feministę_kę, ale ich numer może być odebrany jako feministyczny, więc otrzymujemy z tego równania i tak 2. Burleska ma ogromny potencjał rozwojowy dla każdxx z nas, również dla Ciebie. Daje ona możliwość transformacji, zmiany podejścia do siebie, do świata. To rewolucja podmiotowości, która pozwala odzyskiwać i zyskiwać to, co systemowo utracone. Im nas jest więcej, tym będziemy głośniej.

Przez pewien czas nie byłaś obecna na scenie. Super widzieć Cię już z powrotem i móc doświadczać twojej pracy. Gdzie możemy Cię oglądać? Gdzie Cię spotkać?

Betty Q: Nie współtworzę już Madame Q, odeszłam jesienią 2021 roku po lockdownach. Bardzo dużo kosztowało mnie prowadzenie tego projektu. Wybrałam siebie i swoje zdrowie. Teraz działam bardziej niezależnie, występuję i produkuję. Bardzo cieszę się z tej decyzji i wiem, że był to dobry wybór. Madame Q działa i rozwija się dalej i będzie dla mnie na zawsze miejscem pełnym miłości do burleski. Organizuję tam Burleskową Scenę Otwartą, gdzie osoby mają możliwość zadebiutowania. Tam uczę ich standardów pracy w tej branży, czego wymagać od osób producenckich oraz przede wszystkim tego, by pamiętały, że burleska to praca, za którą musimy dostać wynagrodzenie. Możecie mnie zobaczyć również w La Pose, nowej queerowej przestrzeni w Warszawie, gdzie kuratoruję wydarzenia burleskowe, w tym La Burlesque oraz La Tease, które oprócz burleski angażują osoby artystyczne ze świata sztuki cyrkowej, pantomimy i iluzji. Stawiam tam na jakość i rozrywkę, to mój cel!

Burleska w wykonaniu Betty Q, fot. Tatiana Hajduk

Na koniec, czego życzysz sobie i polskiej scenie burleski?

BettyQ: Życzę zarówno sobie jak i polskiej scenie odpowiednio uregulowanego statusu osoby artystycznej w Polsce. To bardzo ważna dla mnie kwestia i pandemia zweryfikowała jak bardzo nam wszystkim potrzebna. Oprócz tego – to najprawdopodobniej i tak się nie wydarzy – życzę nam tego, żeby było jak przed pandemią. Obecnie nie ma już tylu miejsc, możliwości, zasobów. Nie występuję już aż tak często za granicą, między innymi dlatego, że osoby boją się, że przy obecnych warunkach kryzysu lotniczego nie będę mogła dotrzeć. Jest inaczej, dlatego ważne jest, by wspierać lokalną burleskę. Nie jest nas trudno znaleźć, zapraszamy!

Przeczytaj też: Bestie, wake up! Drag zawładnął popkulturą

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony