Czytasz teraz
Nowe granie #9: Bronx7
Opinie

Nowe granie #9: Bronx7

Wspólnie z e-muzyką wyszukujemy i prezentujemy nowych artystów z Polski. Przed Wami Bronx7.

Wspólnie z platformą e-muzyka przedstawiamy Wam nowe talenty polskiej sceny. Zanim wszyscy wokół będą się nimi jarali, poznajcie ich lepiej jako pierwsi. Żeby było łatwiej, zadaliśmy im kilka (momentami nietypowych) pytań. Tym razem odpowiadać będzie Bronx7.

Bronx7 – wywiad

bronx7
Bronx7

Z którego z Waszych utworów jesteś najbardziej dumna?

Najbardziej jestem dumna z utworów, które będą wydane w przeciągu kilku miesięcy. Jednak gdybym miała wybrać z wydanych byłby nim Reset. Utwór przekazuje pozytywną energię, uśmiech i wiarę w siebie. Jest to pierwszy singiel po małej przerwie oraz pierwszy singiel po sporych zmianach  w moim życiu na plus. Słuchacze wcześniej dostawali ode mnie mroczną muzykę, cieszę się, że w nowych utworach mogłam podzielić się pozytywnymi wrażeniami,  energią, uśmiechem i super nastrojem. Jest to dla mnie numer zamykający pewien rozdział , który ma dawać wiarę w to, że dziś jest lepsze niż wczoraj, a jutro będzie lepsze od dzisiaj. W utworze wiele się dzieję pod kątem wokalnym – jest czysty rap, szept czy chórki. Utwór momentalnie zachęca do ,,tupania nóżką”.  Jestem również bardzo zadowolona z mixu i masteringu, który dopieszcza kawałek i wpłynął na efekt finalny,  który mnie bardzo cieszy.

Jedna zwrotka z Twojego utworu, która najlepiej opisuje Ciebie.

Trudno jest wybrać, gdyż każdy utwór jest częścią mnie, bo przecież wyrażał mnie w takim, a nie innym momencie mojego życia, i to staram się przekazać w swojej twórczości. Wersy z utworu Kryzys Suicydalny opisują moją wrażliwość:

Czuję , jakby to było kierowane do mnie

Przeżywam stukrotnie te złe emocje

Obojętni ludzie mi nie będą nigdy

W końcu przecież są żywi” 

Bronx7 – Kryzys Suicydalny

Jestem osobą, która bierze dużo do siebie, bardzo się stara, gdy jej na czymś zależy i mocno przeżywa. Jestem również osobą empatyczną, dla której ludzie są bardzo ważni.

Który artysta najbardziej wpływa na Twoją muzykę?

Słucham wielu artystów, więc nie jestem w stanie wybrać, jednego który wpływa na moją muzykę. Lubię eksperymentować z muzą i uważam, że czysta sztuka nie ma ram. Inspiruję się głównie muzyką ze Stanów i  zwracam uwagę na brzmienie i flow. Najbardziej odnajduję w muzyce raperów z labelu G59, wokalistek Temps czy Jorji Smith, jak i produkcjach kolektywu Czeluść. Cenię naturalne głosy i emocje zawarte w utworach oraz nie wielość inspiracji. Lubię, gdy w utworzę jest jakaś głębia, brak prostoty i uczucie zachwytu podczas słuchania.

Zobacz również
Rów Babicze

Jeśli twoja twórczość byłaby miejscem, to jakim?

Pełnym sztuki, byłby to jakiś klimatyczny spot na wzór Elektryków w Gdańsku, gdzie wieczorem odbywają się koncerty, a w ciągu dnia miejsce funkcjonowałoby jako przestrzeń kreatywna. Na ścianach byłyby wystawy obrazów i fotografii oraz specjalne pomieszczenia do robienia zdjęć oraz pracownie dla artystów. Poza tym w jednym z pomieszczeń byłby bowl dla skate’ów . Dostępne byłyby również salki prób dla muzyków oraz możliwość prób koncertowych na scenie z dźwiękowcem. Dzięki food-trackom i barom nikt nie chodził by głodny czy spragniony. Co kilka miesięcy byłaby możliwość namalowania muralu. Miejsce tętniłoby życiem, sztuką i pozytywnymi myślami. 

Opisz krótko swoją idealną wizję koncertu (nawet jeśli jest niemożliwa albo bardzo abstrakcyjna) – gdzie grasz? Obok jakiego artysty? Co dzieje się na scenie?

Mój idealny koncert odbyłby się na moim własnym festiwalu. Byłoby to duże kilkudniowe przedsięwzięcie z zaproszeniem topowych oraz młodych i obiecujących muzyków  z Polski i ze świata, na festiwalu byłaby różnorodność jeżeli chodzi o gatunek muzyczny. Przed moim występem grałby DJ, który również byłby tancerzem i rozgrzał by publikę. Scena była by konstrukcją z podłużnym wyjściem w stronę publiki, po bokach były by dwa wielkie telebimy, a za mną ekran z wizualami przygotowanymi specjalnie na ten event. Scena byłaby pięknie i szczegółowo ozdobiona. Przyleciałabym na nią za pomocą nowoczesnego urządzenia, przywitałabym się i rozpoczęła koncert swoim ówczesnym hitem. Byłabym ubrana w spektakularny strój od projektanta, w czasie show przebrałabym się w drugą kreację. Publika znałaby moje utwory i świetnie się bawiła, patrzyłabym na ich miny pełne emocji i na to jak przeżywają ze mną każdy utwór. Ochroniarze pod sceną rozdawali by przez cały czas wody dla publiczności. Na koncercie pojawili by się również goście, którzy grali na festiwalu i z którymi miałabym kolaborację. Na festiwalu odebrałabym diamentową płytę. Podczas grania imprezowych utworów towarzyszyli by mi tancerze, mielibyśmy przygotowane choreografię, w których ja również bym tańczyła. Grałabym z live bandem oraz DJ’em. Instrumenty byłby podświetlane. Na koncercie byłby dodatkowe solówki gitarowe, które zostałby przygotowane jedynie pod granie live. Również byłyby momenty, gdzie gaśnie światło i nagle pojawiam się na specjalnej platformie między ludźmi. Koncert byłby opatrzony genialnym oświetleniem i  pirotechniką. Całość byłaby nagrywana, a póżniej wydana w formie filmu. Po koncercie udałabym się do strefy wydzielonej na zdjęcia i spotkanie z fanami. 

Wybierz jedno wydarzenie kulturalne (koncert, wystawa, film), które zrobiło na Tobie ogromne wrażenie.

Fest Festival w 2021 roku. Był to chyba jedyny lub jeden z nielicznych festiwali w Europie zorganizowany podczas pandemii. Prowadziłam tam warsztaty rapowe dla festiwalowiczów. Spotkałam się z wieloma znajomymi z różnych stron Polski i to był ciekawy czas w okresie kiedy nie działo się nic jeśli chodzi o wydarzenia kulturalne. Podobała mi się organizacja eventu oraz różnorodny line-up, czy wiele atrakcji. Szczególnie spodobał mi się koncert Tommy’ego Casha oraz położenie festiwalu, które pozwalało na nocleg w Katowicach. Cała oprawa wydarzenia była imponująca i zapadła mi w pamięć.

Też chcesz, by Fest Festival zrobił na tobie ogromne wrażenie?

Jeśli miałabyś żyć i tworzyć w innej dekadzie, to którą byś wybrała?

Dobrze mi w tej, jednak gdybym miała wybierać byłby to lata 90’. Początki hip-hopu w Polsce, grunge Nirvany i koncert Michaela Jacksona brzmią dobrze. Podoba mi się również moda tych lat – oversize’ove bluzy, koszule w kratę, obcisłe topy i sukienki na ramiączkach. Myślę, że odnalazłabym się w tych czasach.

Sprawdź resztę nowych artystów z Polski, których wybraliśmy z e-muzyką

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony