Gdzie na lumpeksy w Krakowie? Sprawdźcie nasz konkretny przewodnik po krakowskich lumpach (nie vintage shopach).
Jako że na poprzedni tekst o TOP 5 lumpeksów w Wawie rzuciliście_łyście się jak na ciuchy za 1 zł za sztukę, lecimy dalej z tematem. Pora na najlepsze lumpeksy w Krakowie.
Nasz kolejny cel: lumpeksy w Krakowie. Czy dawna stolica Polski skrywa w sobie tyle legitnych lumpów, ile miejskich legend? Gdzie znajdują się najlepsze szmateksy w tym mieście? W komnatach Wawelu czy podziemiach rynku? I czy Grzegorz Turnau chodził na ciuchy?
Zapraszamy na szybką wycieczkę przez lumpeksy w Krakowie!
Pszczółka – Kalwaryjska 25
Ulica Kalwaryjska na Podgórzu to prawdziwy ul ciucholandów. Nic więc dziwnego, że prym wiedzie tu lumpeks Pszczółka (łapcie wodę na popicie suchara 🚰). Nazwa mówi zresztą wiele o samym sklepie – jest ciasny, chaotyczny, ale po brzegi wypełniony odzieżowym miodem. Tu znajdziecie najlepsze okazje i poczujecie prawdziwą duszę ciucholandu. Pszczółka, wbrew pozorom, idzie z duchem czasu i regularnie wrzuca info na swój fanpej.
A jak już obłowicie się w Pszczółce, to sprawdźcie m.in. sklep Flaming przy Kalwaryjskiej 74. Albo po prostu przejdźcie się wzdłuż ulicy i miejcie oczy szeroko otwarte.
Dawo – Limanowskiego 28
W ten sposób dojdziecie aż do Limanowskiego, gdzie znajduje się kolejny mocny, lumpeksowy zawodnik – Dawo. Najbogatsi ludzie świata spotykają się w Davos, a fani szmateksów (czyli my) nie mogą nie zajrzeć do Dawo. Mottem przewodnim sklepu jest hasło atrakcyjna odzież używana i to w zasadzie wyczerpuje temat. Możemy jeszcze dodać, że niemożliwie tania – w weekendy ciuchy są tu po kilka złotych za sztukę. Nic dziwnego, że Dawo stało się jednym z najpopularniejszych lumpeksowych miejsc w Krakowie. Oprócz bazy na Limanowskiego sieciówka zdobyła już 5 przyczółków w Krakowie – m.in. na Starowiślnej 52 i 79, Śląskiej 2, a ostatnio na Osiedlu Teatralnym 3 (uwaga – Dawo przy św. Wawrzyńca i Rynku Podgórskim 14 już nie istnieją 😔).
Artus – al. 29 listopada (94 i 170)
W Krakowie Krakusy? Raczej Artusy. Tak właśnie nazywa się kolejna sieć ciucholandów, która dzieli i rządzi w Krakowie. Dwa najpopularniejsze sklepy znajdują się przy wylotowej Alei 29 listopada. Artus brzmi jak jakiś grecki bóg i rzeczywiście sklep prezentuje się monumentalnie. Można się tu zatopić na parę godzin, by wynurzyć z torbą pełną ciuchowych skarbów. Za Artusa, boga lumpeksów 🔱
Ciuchy – Długa 72
Kolejny epicki ciucholand – zarówno jeśli chodzi o powierzchnię, jak i stosunek jakości do ceny. By dostać się do sklepu, trzeba wejść aż na 3. piętro, ale trud popłaca. Takie cardio będzie bowiem dla nas idealną rozgrzewką przez buszowaniem w niezliczonej ilości używanej odzieży.
Tania Odzież – św. Filipa
Ulica św. Filipa to kolejna lumpeksowa przystań, w której można przycumować na dłużej. Znajdują się tu m.in. znany nam juz Artus, Odzież na Wagę, BIGA czy właśnie Tania Odzież – którą wyróżniliśmy, bo jest ponoć jednym z najstarszych ciucholandów w mieście. A skoro to Kraków, ten ranking nie mógłby bez akcentu historycznego. To co, kiedy idziecie zwiedzać ten zabytek?
Czasem śmiga po szmateksach, a czasem leci na powolnym bicie
