Czytasz
Z czym się je „Szminkę”? Już to wiemy dzięki grupie Felivers

Z czym się je „Szminkę”? Już to wiemy dzięki grupie Felivers

Felivers

Szminka będzie na ustach wszystkich – przekonuje zespół Felivers. Zanim to się stanie, wiemy o niej trochę więcej od samych zainteresowanych.

Znalezienie klucza interpretacyjnego do twórczości Felivers nie jest łatwym zadaniem. Przekonali się o tym członkowie, czyli Miłosz, Konrad, Wojtek i Cody. W ich informacji prasowej możemy wyczytać, że bawią się gatunkami muzycznymi, co sprawia, że wciąż ewoluują, mieszając w garze rock, pop, metal, punk, r’n’b, a nawet trap.

Niełatwa to żonglerka, sami przyznacie. Dodajmy, jak to ujmują, przesterowane emocje, energię i chęć robienia świeżego show, a zrobi się jeszcze trudniejsza. Także dla słuchaczy, którzy przecież często lubią mieć jasne skojarzenia, by włożyć dany twór w swobodnie wysuwalną szufladkę. Żebyście lepiej zrozumieli, kim są Feliversi, skąd przyszli i dokąd zmierzają – nie tylko za sprawą tego singla – zagadnęliśmy ich o parę kluczowych spraw.

To krótka lektura, ale polecamy skupienie. Żart łączy się powagą. Czyli zupełnie tak jak w ich muzycznym żonglowaniu porządkami.

Tak, chodzi o ten singiel

Coś więcej o Felivers

Skąd się wzięli

Chyba wszyscy dobrze pamiętamy ten dzień, czyli 16 grudnia 2015 roku. Przed nim spotykaliśmy się na przeróżnych konkursach, ale o kształcie grupy zdecydowało to, że zrobiliśmy selekcje wśród najlepszych muzyków w Sochaczewie. Po niej poszliśmy razem do piwnicy jednego z nas. Zawsze chodziło o zajawę i zabawę – może dlatego nadal jesteśmy w tej piwnicy? No dobra, czasem wychodzimy, żeby zagrać koncerty.

Jakie były najważniejsze wydarzenia w ich historii

Przerzutka z wódki na whisky w 2018 roku, bo od tamtego zdarzenia nic już nie jest takie samo. Drugie najważniejsze to przejście od jedzenia paluszków do palenia papierosów. Nikogo nie zachęcamy ani do jednego, ani do drugiego, żeby nie było.

Czy otwierający riff ze Szminki powinien się z czymś kojarzyć

Czy powinniśmy to nazwać nawiązywaniem do klasyków, czy też może podążaniem za nowymi trendami w muzyce rockowej? Sami rozsądźcie. My powiemy tylko, że jest trochę podobnie do Nothing Else Matters od Black Sab… No dobra, od Metalliki.

Sprawdź też
Stary Pezet

Co było szczególnie trudne w tworzeniu Szminki

Najtrudniejsze było to, że mieliśmy w planach wydanie innego kawałka, ale stało się inaczej. Teraz zostaje nam tylko pozdrowić pana Arka Koperę, który ogarnął nam wszystko, co trzeba. W ogóle dłużej wypuszczaliśmy ten numer, niż go komponowaliśmy. Chociaż nie powiemy, czepialiśmy się szczegółów, były kombinacje z wokalami. Na końcu okazało się, że pierwsze wrażenia i pomysły były najlepsze.

Czy jest tu jakiś easter egg

Nawet więcej niż jeden! Żeby go usłyszeć, trzeba spełnić kilka warunków. Przede wszystkim puścić kawałek od początku do końca, najlepiej na dobrych słuchawkach lub w aucie, oczywiście na full. Wtedy się dowiecie.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone