Czytasz teraz
Śmieszne piosenki i memiczne teledyski – wybieramy najmocniejsze zjawiska w polskiej muzyce z 2021
Lifestyle

Śmieszne piosenki i memiczne teledyski – wybieramy najmocniejsze zjawiska w polskiej muzyce z 2021

Czasem złoto, czasem błoto – ale zawsze mocno pokręcone. Wspominamy śmieszne piosenki i najdziwniejsze muzyczne momenty prosto z czeluści polskiego internetu A.D. 2021.

Kurz topek i podsumowań ubiegłego roku opadł. Zgodnie z zasadą nie robisz topek, nie istniejesz, również i my wybraliśmy m.in. nasze ulubione albumy, kawałki, restauracje, książki czy filmy. Teraz przyszedł czas na listę, którą po brzegi wypełniają dziwne, cringe’owe tudzież śmieszne piosenki. Czemu nie, skoro nawet Polskie Towarzystwo Gleboznawcze wybrało Glebę Roku.

śmieszne piosenki
Gratulujemy wszystkim madom!

Czy zawsze musimy wyróżniać tylko najlepsze rzeczy? Nie macie trochę dość tego ciągłego porównywania, co kto lepiej zrobił? Ja tak. Nawet zapisałem sobie mniej porównywania się z innymi jako jedno z moich noworocznych postanowień. Czemu by nie wybierać rzeczy najgorszych? Albo najbardziej pokręconych? Przecież internet kocha śmieszne piosenki, memiczne teledyski i kawałki takie, które raczej nie pojawią się nigdy w żadnej standardowej topce, ale z jakiegoś powodu zasługują na to, by je wyróżnić. Niektóre to czyste złoto, inne powinny zostać jak najszybciej zapomniane (ale uwiecznię je tu w ramach, nie wiem, przestrogi czy coś). Jedno jest pewne – to rzeczy, które nikogo nie pozostawią obojętnym.

Aphex Twin x urodziny Mietka – Alberto Balsalm

Audiowizualny majstersztyk, a do tego niosący jakiś niezrozumiały, ciężki ładunek emocjonalny. Przejmuje zarówno samotność na parkiecie głównego bohatera, który, uwięziony na urodzinowym parkiecie, miota się w swoim robotyczno – chocholim tańcu, jak i całokształt tego dzieła – nostalgia na biesiadzie i współczesny folklor w barwach kolorowych światełek. Ba, pojawia się tu nawet niespodziewany wątek homoerotyczny. A to wszystko w pięknym synchronie z klasyczkiem Aphexa (0:11 top). Można by długo wymieniać, dlaczego ten filmik to rzecz absolutnie wyjątkowa. I to nie tylko dla mnie:

A kto nigdy nie znalazł się w podobnym stanie jak Mietek, sam na parkiecie nad ranem na jakiejś dziwnej imprezie, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Hymn Wodociągów Krakowskich

Z prowincjonalnych urodzin w badziewnej salce przenosimy się do prosto do złotych, świątynnych komnat. Właśnie w takim anturażu miała miejsce premiera Hymnu Wodociągów Krakowskich. Przez chwilę można by pomyśleć, że to zaginiona pieśń Moniuszki (jakiś followup do Złotej Rybki?), ale coś tu nie pasuje… Już wiem – treść + forma. Nawet najgrubsze rury w krakowskich wodociągach nie są w stanie wytrzymać TAKIEJ ilości patosu w połączeniu z TAKIM absurdalnym tekstem. Na początku była woda, czułe H2O!

Młody Klakson

Absurdalnie mariaże muzyczne obecne były również i u tej postaci – z tym, że intencjonalnie. Młody Klakson to mistrzunio robienia najdziwniejszych mash-upów, które można sobie wyobrazić – np. Young Leosi z Mozartem albo Krzysztofa Krawczyka i ulubionego tracka JP2, czyli Barki (oczywiście na drillowym bicie). No geniusz. Jeśli chcecie poznać go bliżej, sprawdźcie nasz wywiad:

Gawryle – Harnaś Ice Tea

Śmieszne piosenki + dobry skill muzyczny + epickie teledyski? Gawryle mają to wszystko.

Harnaś Ice Tea to kawałek, który ma wszelkie zadatki, by stać się pierwszym letniakiem roku 2022 (pewnie stałoby się to już w ubiegłe lato, ale utwór wleciał na YT w październiku). Chłopaki z Gawryli zaczęli wrzucać pierwsze traczki już w 2019 roku i każdy z nich traktował o innym produkcie alkoholowym. Niemniej, dopiero Harnaś Ice Tea osiągnął obłędny wynik 18 milionów wyświetleń. Okej, może formuła robienia bekowych utworów o ulubionych trunkach nie jest żadnym odkryciem, ale nie można nie docenić skillsów Gawryli. Od bitów, przez ciekawe linie melodyczne, aż do teledysków i umiejętności aktorskich – wszystko jest tu na najwyższym poziomie. Co ciekawe, panowie mają coś takiego we flow, że język polski nie brzmi u nich jak polski. No i są hociakami. Czy mogliby robić poważną muzykę? Pewnie tak, ale raczej nie udałoby się im tak szybko rozbić jutubowego banku.

Humor muzyki komputerowej

Jakie zaimki ma Hello Kitty?

Myślisz, że jesteś edgy? Sprawdź utworek HMK69, czyli Humoru Muzyki Komputerowej. W muzyczkę autorka konta na IG umie tak dobrze, jak w memy, czego efektem jest teledysk w klimacie, który można opisać trzema słowami – manga, niebinarność i memy. Dokładnie tak, jak głosi tytuł wywiadu z HMK69 w Going. The future is now, old man.

Zobacz również
TEDE FENIX

Adu

Jaki kraj, taka Miss Kittin? Porównanie być może jest na wyrost, ale nie da się ukryć, że na JP2 in da house artystka zalicza muzyczny progres. Ada Kaczmarczyk deklaruje się jako nawrócona chrześcijanka i daje wywiady dla bogobojnych mediów (może tam znalazła swój target?), ale jak dla mnie to wszystko jest raczej jednym wielkim trollingiem – szczególnie, że jeden z jej wczesnych kawałków nazywa się Czysta Pipa. Niezależnie od jej intencji, Adu robi to dobrze.

Gosia Andrzejewicz x Ina x Mandaryna – Nie Będziesz Szła Sama (Protest Mix)

A teraz mały kącik nekromancji, czyli przybyłe z muzycznych zaświatów Gosia Andrzejewicz i Mandaryna z protest songiem na melodii do Ya Soshla S Uma Tatu (które notabene również zapowiedziały w tym roku reaktywowację, nie pierwszy raz zresztą). Sam Młody Klakson by tego lepiej nie wymyślił. Szkoda tylko, że zaklęcie wskrzeszenia wypaliło z zapłonem opóźnionym o ponad 9 miesięcy – mniej więcej tyle czasu dzieli Strajki Kobiet od premiery piosenki. I co teraz zrobić z tymi magicznie przywołanymi do świadomości piosenkarkami?

Sandra S / Izabela Kisio / Julia Jaroszewska

Im dalej w las, tym coraz bardziej cinżko… Więc najmocniejszy kontent zostawiłem na koniec. Przed Wami Sandra S, Julia Jaroszewska oraz Izabela Kisio. W przeciwieństwie do Klaksona czy HMK, ich twórczość to taki kontent, przy którym mam sporą wątpliwość – czy dobrze robię, że go udostępniam i przedłużam jego internetowy żywot? Ale hej, przecież miałem się nie ograniczać w tym podsumowaniu, to nie będę. Nie wiem, czy można to jeszcze zakwalifikować do kategorii śmieszne piosenki, czy jednak to już bardziej materiał na Pornhub tudzież ś.p. LiveLeak. Czuję, że działa tu ten sam mechanizm, który każe ci bezwiednie powąchać stare skarpetki, zanim je wyrzucisz. Z tym, że video poniżej jest bardziej edgy niż sztachnięcie się nawet najbardziej toksycznymi skarpami. Oglądacie na własną odpowiedzialność.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony